Isuzu D-Max

D-maxa mam już 3-ci rok, używam jako auto rodzinne i sporadycznie przewiozę w firmie jakiś większy towar. Jak dotąd auto spisuje się bez najmniejszego zarzutu, a dzięki ekonomicznemu silnikowi (i odliczeniu VAT) jest b, tanie w utrzymaniu. Zrobiliśmy już nawet kilka dłuższych tras (wakacje w Chorwacji) i mimo teoretycznie "terenowego" zastosowania D-max spisal się swietnie, nawet na górskich drogach. Mogę szczerze polecić zakup. czytaj więcej

Znacznie więcej? Jeździłem ostatnio Toyotą Auris, autko chyba z 2008 roku, jak się normalnie jeździ to komputer pokazuje spalanie około 9L/100, przy większym gazowaniu nawet 12L, a taki pickup, np D-MAX, ma w cyklu mieszanym co najwyżej 7,5L/100, a w terenie 6,4, mówię tutaj o dieselu. Więc nie jest tak do końca że kupuje się pickupa dla VATu. Samochody te mają plusy i minusy. Największym plusem jest spalanie, duża ładowność, duża moc i komfort jazdy, do minusów zaliczyłbym chyba tylko problem ze znalezieniem miejsca parkingowego, ale jak czytam różne artykuły to zaczynam sądzić, że pickupem można zaparkować tam gdzie nie zaparkuje zwykłe autko osobowe. czytaj więcej

Naprawdę mogę polecić - zakup okazał się strzałem w dziesiątke! używam głównie w pracy, często dojeżdżam do klientów w trudniejszym terenie i dmaxik sprawdza się idealnie. Co najważniejsze - drugi rok użytkowania i dosłownie nawet żarówka się nie przepaliła - zupełnie bezobsługowe auto. czytaj więcej

Kupiony na początku tego roku i muszę przyznać, że ciężko było mnie przekonać do Isuzu - mieszkam za miastem i z racji cięższego terenu poruszam się od lat terenówkami. Dotychczas głownie Toyoty i Nissany, ale od kiedy skończyły się czasu bezawaryjnych samochodów, zacząłem rozważać też inne opcje - i kolega zwrócił uwagę na d-maxa właśnie. Japończyk, ze świetnym silnikiem i 5-letnią gwarancją - brzmi jak relikt dawnych lat. Ale faktycznie, na co dzień sprawuje się wyśmienicie i radzi sobie świetnie w nawet najcięższym terenie. O bezawaryjności wiele nie powiem, bo jeszcze nawet do pierwszego przeglądu nie dojechałem, ale zapowiada się że długa gwarancja jest w pełni uzasadniona - to jest po prostu pancerne auto! czytaj więcej

Mieszkam w Tajlandii, a tutaj rynek zna się na pick-upach. D-max jest na nim zdecydowanym numerem 1. Solidny, luksusowy, oszczędny. Który inny pick -up da więcej i dlaczego? Proszę o odpowiedz autora tekstu. Na marginesie dodam, że nawet bardzo stare D-maxy trzymają cene i widziałem je obładowane ciężarem 3 ton. Według opinii użytkowników są lepsze od Hiluxów. czytaj więcej

bo ja wiem, u mnie da się już spotkać inne d-maxy i z tego co słyszałem, zaczynają sprzedawać naprawdę sporo sztuk rocznie... więc lada dzień pewnie będzie coraz więcej na drogach - szczególnie, że bardziej uniwersalnego auta jak dotąd nie spotkałem - idealne do firmy, a nadaje się równie dobrze tez do wożenia rodziny bardzo komfortowo. z jednej strony terenówka, a z drugiej prowadzi się po asfalcie w zasadzie jak osobówka. czytaj więcej